Usiądź. Zamknij na chwilę oczy. Poczuj jak powietrze płynie przez nos, tchawicę i wypełnia Twoje płuca. Poczuj wdech. I poczuj wydech. I znów wdech…
Jakie jest powietrze, którym oddychasz?
Rześkie czy ciepłe? Czym pachnie? Czy to zapach drzew, ziemi, deszczu, ogniska, domu, kolacji? A może po prostu pachnie powietrzem?
Gdyby można było opisać zapach powietrza kolorem, to jaki kolor miałoby powietrze?
Gdzie najwyraźniej je czujesz? W nozdrzach, w tchawicy, czy w płucach? Co w Twoim ciele porusza się podczas oddychania?
Oddychaj naturalnie, tak jak potrzebuje Twoje ciało.
Czy czujesz ruch powietrza? Czy ono jest jak spokojny staw, czy może jak strumień, rzeka, albo ocean?
Kiedy przez chwilę poobserwujesz swój oddech, Twoja uwaga skieruje się ku czemuś innemu. W Twojej głowie pojawią się myśli. Przyjrzyj się im. Nie oceniaj. Tylko obserwuj.
Nie odrzucaj żadnej myśli ani nie zatrzymuj żadnej. Niech przychodzą i odpływają wtedy, kiedy chcą. Akceptuj je. Nie oceniaj. Staraj się nie nadawać im znaczenia. Przyglądaj się im spokojnie i cierpliwie.
Zauważ, że „żywot” myśli, których nie oceniasz, jest zwykle krótki.
Niektóre myśli mogą wracać.
Które myśli wracają?
Czy między Twoimi myślami jest jakaś „pusta przestrzeń”, czy strumień myśli szczelnie wypełnia Twoją świadomość?
Kiedy przez chwilę poobserwujesz swoje myśli, ponownie zwróć uwagę na oddech. Poczuj wdech. Od początku do końca. I wydech. I znów wdech…
Jak się czujesz w Tym ćwiczeniu i po nim?
Czy jest w nim coś, co sprawia ci trudność? Jeśli tak, co to takiego?
[Grafika: Rafał Obliński: Trzeci wymiar czasu – Kraków]
#mindfuless #uważność #medytacja #tuiteraz #Jon.Kabat.Zinn