Psycholog Nowy Sącz

Bajka o ciepłym
i puchatym

uroczy kłębek nerwów

Bardzo dawno temu gdzieś daleko stąd było sobie szczęśliwe miasto. Jego mieszkańcy byli radośni i nigdy nie chorowali. W mieście tym było bardzo dużo ciepłego i puchatego.

 

Ciepłe i puchate było miękkie, bardzo lekkie i miłe w dotyku. Ludzie mieli zwyczaj dzielenia się ze sobą ciepłym i puchatym, mówiąc: „Tobie puchate i mnie puchate, mnie puchate i tobie puchate.” A kiedy się dzielili, ciepłe i puchate rosło i było go jeszcze więcej.

Trwało to bardzo długo, a ludzie nauczyli się, że kiedy ciepłe i puchate rośnie, ich życie staje się piękniejsze, serca wypełniają się miłością, a ciało jest zdrowsze.

Pewnego dnia do szczęśliwego miasta przybyła czarownica. 

Jeździła po całym świecie i sprzedawała ludziom swoje czary i lekarstwa. Jednak w tym mieście nikt nie chciał ich kupować, bo wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi.

Czarownica chodziła po mieście, przyglądając się ludziom i ich zwyczajom, i nie rozumiała, dlaczego niczego nie może sprzedać. W końcu zorientowała się, że wszystkiemu winne jest ciepłe i puchate. Postanowiła więc pozbawić mieszkańców ciepłego i puchatego.

Powiedziała do jednego z nich:

– Wiesz, to ciepłe i puchate, które dostałeś od swojego przyjaciela, to wcale nie było jego ciepłe i puchate. On oddał Ci tylko to samo, co wczoraj dostał od Ciebie.

A do innego powiedziała:

– Czy zauważyłeś, że Twój sąsiad dał Ci wczoraj mniej ciepłego i puchatego, niż Ty dałeś jemu?

Krążyła po mieście tak długo, aż zatruła ludziom serca i sprawiła, że stali się nieufni. Coraz rzadziej dzielili się ciepłym i puchatym, chowali je w domach i zazdrośnie go strzegli. A ciepłego i puchatego, którym nikt się nie dzielił, było coraz mniej.

Pewnego dnia czarownica dała jednemu z mieszkańców trochę kolczastego i powiedziała:

– Tobie kolczaste i mnie kolczaste, mnie kolczaste i Tobie kolczaste!

I kolczaste urosło. Ludzie zaczęli dzielić się kolczastym ze sobą. Stali się smutni i niemili dla siebie, a szczęście stopniowo znikało z miasta.

Mijały dni, miesiące i lata. Czarownica sprzedawała ludziom swoje lekarstwa i stawała się coraz bogatsza. Kiedy potrzebowała więcej pieniędzy, dzieliła się z ludźmi kolczastym, bo wtedy ludzie częściej chorowali i przychodzili do niej po leki.

Pewnego dnia dwoje dzieci, bawiąc się na strychu, znalazło w starej skrzyni ciepłe i puchate, które dorośli dawno temu schowali. Rozerwały je na dwa kawałki i podzieliły między sobą, a wtedy ciepłe i puchate natychmiast urosło. Dzieci poczuły, że w ich sercach pojawiła się jakaś radosna nuta. Pobiegły do rodziców i podzieliły się z nimi mówiąc:

– Tobie puchate i mnie puchate!

I puchate znowu urosło.

Od tej chwili ludzie ponownie zaczęli dzielić się ze sobą ciepłym i puchatym, a w ich sercach pojawiło się więcej szczęścia i radości, zaś ich ciała mniej chorowały. Wtedy przypomnieli sobie o starym zwyczaju i dawnych czasach. Wypędzili złą czarownicę i dzielili się jak największą ilością ciepłego i puchatego. Jednak w ich mieście istniało także kolczaste, które kiedyś dostali od czarownicy.

I odtąd ciepłe i puchate krąży między ludźmi na przemian z kolczastym i tylko od ludzi zależy, czym się ze sobą dzielą. A to, czym się podzielą, rośnie, wypełniając ich serca i myśli.

tekst z książki Zofii Żuczkowskiej „Dialog zamiast kar