Wystarczy lekko poruszyć liśćmi aby poczuć charakterystyczny, orzeźwiający zapach. Z powodu tego zapachu geraniolem zainteresowali się producenci perfum i kosmetyków.
Zapachu olejku geraniowego bardzo nie lubią komary i inne owady, których towarzystwo jest dla człowieka kłopotliwe. Jeśli zaprosimy „anginkę” do domu, nieproszonych latających i gryzących gości będzie znacznie mniej.
Substancje zawarte w geranium działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. To właśnie dlatego nasze babcie lubiły mieć tę roślinę pod ręką. Napary i nalewki przygotowane z jej liści dają ulgę przy przeziębieniu, grypie, ułatwiają oddychanie zakatarzonym, łagodzą dolegliwości reumatyczne, a świeże listki wykorzystywano od niepamiętnych czasów jako pierwszą pomoc w przypadku zapalenia ucha.
To nadal nie koniec wyliczanki dobrodziejstw, którymi może obdarować Cię niepozorny doniczkowy krzaczek.
Jego zapach pomaga odprężyć się i zrelaksować. Nie wierzysz? Sprawdź! A kiedy już się przekonasz, trudno ci będzie bez „anginki” żyć.
Co zrobić, żeby było jej z Tobą dobrze?
Postaw ją w słonecznym miejscu. Nie przesadzaj z podlewaniem. Domowa fabryka geraniolu uwielbia światło, ale nie lubi nadmiaru wody. Jeśli chcesz, żeby roślina była gęsta i żeby czas od czasu między jej liśćmi pojawiły się drobne różowe kwiaty, zadbaj o to, aby zimowała w chłodniejszym miejscu. Jeśli wystrzeli mocno w górę, to znaczy, że proponuje ci nalewkę ze swoich liści 😉
Skróć wtedy „anginkę” nawet do połowy jej wysokości. Wierzchołek wykorzystaj do przygotowania sadzonek. Wystarczy, że włożysz je do ziemi zmieszanej z piaskiem i zadbasz, aby podłoże nie wyschło, a doczekasz się małych „anginiątek”. Liście, które pozostaną po skróceniu geranium załaduj do słoika, zalej wódką, zakręć słoik, odłóż w ciemne miejsce i postaraj się pamiętać, aby czas od czasu wstrząsnąć jego zawartością. Po mniej więcej czterech tygodniach nalewka będzie gotowa.
Łyżeczka tego skarbu dodana do herbaty obniża ciśnienie krwi, podkręca odporność i ten obłędny zapach… antydepresant z Twojego parapetu.